Jan Brzechwa „Przyjście wiosny” Naplotkowała sosna, że już się zbliża wiosna. Kret skrzywił się ponuro: „Przyjedzie pewnie furą”. Jeż się najeżył srodze: „Raczej na hulajnodze”. Wąż syknął: „Ja nie wierzę. Przyjedzie na rowerze”. W tym roku z poezją na ustach rozpoczęliśmy coroczną wycieczkę rowerową z cyklu „Powitanie wiosny”. Wzięło w niej udział 27 osób! Nasi uczestniczy udekorowali siebie oraz swoje rowery barwnymi kwiatkami i wstążkami. Humory dopisywały, atmosfera była iście wiosenna. Według starych przepowiedni zwiastuje szczęście, dobrą nowinę, zdrowie, a także pracowity cały rok. Wierzono również, że widok lecącego bociana wróży rychłe zamążpójście. Co w takim zwiastuje bocian rowerze? Być może tego dowiemy się już w tym roku😊 Jednym z naszym punktów wycieczki było źródło rzeki Kostrzyń. Wody tam nie zastaliśmy, była dopiero kilka km dalej. Ognisko, w którym spaliliśmy Marzannę, odbyło się w Leśnej Ziemiance w Emilianówce odtworzonej na wzór prawdziwej partyzanckiej ziemianki. Tam rozgrzaliśmy i posililiśmy się nieco przy ogniu, po czym ruszyliśmy w drogę powrotną. Po drodze mijaliśmy miły wiosenny akcent – lecący (pierwszy w tym roku) bocian, co zwiastuje szczęście i pomyślność. Razem wykręciliśmy ok. 50km.
Zapraszamy do obejrzenie zdjęć z wyjazdu
Komandor: Anna Toczyska