Jubileuszowy XXX Rajd im. Józefa Mikulskiego
26-27.09.2019 r.
„Stwierdzić należy – że żaden sposób podróżowania nie nadaje się tak do gromadzenia wiadomości i zbiorów krajoznawczych, do szczegółowego i dokładnego poznawania zwiedzanej okolicy, jak wędrówka piesza. Piechur wejść może w daleko bliższą styczność z ludnością i przyrodą, niż odbywający podróż, jakim bądź innym sposobem.”
Podręcznik „Metodyka wycieczek krajoznawczych” z 1919 r.
Stosując się do tych słów, 26 września 2019 r., młodzież wraz z opiekunami oraz turyści indywidualni pod bacznym okiem komandora rajdu Stanisława Czajki, przewodnika turystycznego PTTK, wzięli udział w Jubileuszowym XXX Rajdzie im. Józefa Mikulskiego, który w swoim programie, w znacznej części, uwzględniał właśnie wędrówkę pieszą ciekawymi drogami naszego regionu.
Zanim jednak sprawdzono swoich sił w pieszych zmaganiach, uczestnicy przedostali się na miejsce startu rajdu… pociągiem. Był to niezbędny element, ponieważ w tym roku rajd wystartował z Grodziszcza Mazowieckiego – przystanku Kolei Mazowieckich, ostatnim przed stacją PKP Mrozy (na linii: Siedlce – Warszawa). A dokładnie – z nieregularnego wzniesienia, wznoszącego się kilkadziesiąt metrów na północ od peronu, częściowo uprawianego, porośniętego krzakami tarniny i sosny samosiejki, na który udali się uczestnicy rajdu. To wzniesienie, to teren dawnego grodziska. Czas jego powstania archeolodzy określają na X-XI w. Składa się ono z dwóch zniszczonych, owalnych wałów o wysokości ok. 2 m. Wał zewnętrzny miał podłużną oś o długości ok. 115 m. Grodzisko zostało zniszczone w XII w., a być może z powodu bardzo niszczącego najazdu Jaćwingów i Litwinów w 1262 r., podczas którego zdobyty i spalony został gród Jazdów (dzisiejszy Ujazdów na terenie Warszawy) oraz Płock. To miejsce wybrano nieprzypadkowo, ponieważ nazwę przystanku PKP „Grodziszcze Mazowieckie” zawdzięczamy Patronowi Rajdu. To Józef Mikulski, po przeprowadzonych tu na początku lat 30-tych XIX w. badaniach terenowo-archeologicznych, których owocem było m.in. opracowanie „Grodzisko pod Mrozami”, wystąpił do władz administracyjnych i naczelnej Dyrekcji PKP z propozycją, żeby przystanek koło wsi Grodzisk dla spopularyzowania dawnego grodu wczesnośredniowiecznego, nazwać mianem Grodziszcza Mazowieckiego. Postulat został przyjęty. Później wielokrotnie przyjeżdżał w to miejsce i wędrował drogami, którymi wiódł tegoroczny Rajd.
Trasa Rajdu została wytyczona na terenie położonym na Wysoczyźnie Siedleckiej, w jej zachodniej części zwanej Wysoczyzną Kałuszyńską. Mają tam źródła lokalne strumienie i niewielkie rzeczki, które swymi dopływami zasilają wody Liwca, Kostrzynia lub Świdra. Należą do nich m.in. Witówka zwana Kałuską, Trytwa, Piasecznica.
Krajobraz tegorocznego Rajdu urozmaicały i wzbogacały również obszary leśne. Są one pozostałością rozległych tu jeszcze w XVI w. obszarów Puszczy Mazowieckiej. W okresie sprawowania tu władzy przez Piastów mazowieckich, podlegały one władzy książąt mazowieckich. Po zjednoczeniu tych ziem z Koroną, po 1526 roku, ich właścicielami byli królowie polscy. Prawie 200 lat temu gen. I. Prądzyński – zwycięski wódz spod Igań w 1831r. – w swoich pamiętnikach, nazwał te ciągnące się aż do wschodnich rubieży Warszawy tereny – Wielkim Borem. Na opisywanym obszarze przecinał tutejsze bory, biegnący z północy na południe, od Kałuszyna do Latowicza, starodawny trakt. Przez Stoczek Łukowski i Łuków prowadził on do Brześcia i na południe, na tereny Rusi Halickiej i do Lwowa. Po zalegających wielkich obszarach dawnego Wielkiego Boru pozostały i przypominają ten okres nazwy wielu osad leśnych. Dziś są to m.in. następujące wsie, które uwzględniono planując trasę rajdu np. Topór, Dębowce, Sosnowe, Dąbrówka, Borki, Lipiny, a poza szlakiem także: Wrzosów, Cisie, Wielgolas, Brzoze i inne.
Przed wyruszeniem w drogę, część grupy zapozowała do pamiątkowego zdjęcia, które wykonał Jan Waszczuk – instruktor krajoznawstwa regionu, uczestnik wielu rajdów im. Józefa Mikulskiego.
XXX Rajd uatrakcyjniło szkolenie z Nordic Walking – nowoczesnej formy rekreacji polegającej na marszu ze specjalnymi kijami. Uczestnicy wyposażeni w komplet kijów, po fachowym, indywidualnym ustawieniu, wzięli udział w pokazie stosowania prawidłowej techniki chodzenia oraz zasad efektywnego marszu. Instruktorka Nordic Walking, przewodnik turystyczny PTTK oraz jednocześnie zastępca Komandora Rajdu Natalia Boruta, zwróciła uwagę na najczęściej powtarzające się podczas chodzenia błędy. Chodziło o to, aby uczestnicy rajdu wiedzieli, czego przede wszystkim należy unikać. Po próbach poprawnego chodzenia oraz korekcji techniki chodzenia, wyruszono wg znaków szlaku niebieskiego PTTK, w kierunku miejscowości Choszcze i Porzewnica. Za Porzewnicą na skraju wsi Topór trzeba było zejść z drogi asfaltowej, na teren leśny, ale cały czas wg szlaku niebieskiego. Idąc dalej, uczestnicy przemierzyli teren rezerwatu „Florian”, aż do zabudowań miejscowości Kuflew. Kiedy w oddali ukazała się wieża kościoła parafialnego, otynkowanego na biało, nie było nikogo, kto by nie przyspieszył kroku – wiedziano, że jest tam jest już meta i pojawiła się dodatkowa motywacja, aby zdobyć ją jeszcze szybciej. Łącznie na trasie I (dłuższej) do przejścia było ok. 15 km. I chociaż pod koniec zmęczenie dawało już o sobie znać i uczestnicy zaczęli opadać z sił, wszyscy dzielnie „domaszerowali” do końca. Za to ogromne gratulacje dla każdego uczestnika z osobna!
Na mecie, po zapaleniu znicza pamięci przy pomniku obok „Dębu Niepodległości”, posadzonego w 10. rocznicę odzyskania niepodległości w roku 1928, uczestnicy Rajdu zostali przewiezieni z Kuflewa autokarem do miejsca zakwaterowania, tj. do Rozstanki na obrzeżach wschodnich Latowicza. Tam, po zakwaterowaniu w miejscu noclegu, należącym do firmy RAPIT, zjedzono pyszny, ciepły obiad, który przyczynił się do regeneracji sił, zużytych na trasie. Jej uzupełnienie było niezbędne, ponieważ po posiłku, na uczestników czekała jeszcze jedna wyprawa – tym razem autokarowa, do Garwolina, na tamtejszy cmentarz, na którym pochowany jest Józef Mikulski, Patron Rajdu. Po odnalezieniu grobu rodzinnego Mikulskich, gdzie po śmierci spoczął Józef, ze swoją żoną Janiną, wysłuchano krótkiego wspomnienia Anny Kirchner – prezesa Zarządu Oddziału o życiu i działalności Józefa Mikulskiego. Wszyscy mieli okazję dowiedzieć się lub przypomnieć sobie fakty z życia tego niezwykłego człowieka. To było też jednym z najważniejszych celów Rajdu – upamiętnienie jego osoby, w związku z przypadającą w roku 2019, 50. rocznicą jego śmierci. Okazję stworzył również fakt, że 60 lat temu ten zamiłowany krajoznawca, turysta, historyk-regionalista, archeolog-amator, nade wszystko wieloletni, wybitny pedagog, nauczyciel i wychowawca dzieci oraz młodzieży, dokonał scalenia rozproszonych na terenie Siedlec różnych kół PTTK, w jeden, silny Oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (PTTK) i został, po zjednoczeniu, jego pierwszym Prezesem.
Musimy też wspomnieć, że innym, równie ważnym celem rajdu była możliwość odwiedzenia miejsc związanych z powstaniami narodowymi XIX wieku, tj. powstania listopadowego i powstania styczniowego. Także żołnierzy polskich, którzy na tej ziemi walczyli z Niemcami podczas wojny obronnej 1939 r. Nadal przecież obchodzimy jubileusz 100-lecia Niepodległości, a w tym roku także 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Na ziemi, po której przebiegała trasa Rajdu, walczyły pododdziały Mazowieckiej Brygady Kawalerii i innych formacji ułańskich oraz żołnierze I Dywizji Piechoty Legionów gen. W. Kowalskiego. Żołnierze tej dywizji i innych pułków, po wcześniejszych bojach granicznych, 3-dniowych walkach o Kałuszyn, prowadząc ustawiczne walki z atakującymi ich oddziałami Niemców, osłaniali załogi pociągów wojskowych, w tym także pancernego „Piłsudski”, które w połowie września 1939 r. znalazły się w matni między stacją PKP Mrozy a Grodziszczem Mazowieckim – miejscem startu Rajdu. Podczas nich, dochodziło do walki wręcz na bagnety i z użyciem granatów. Broniono się tu nie tylko przed przeważającymi liczebnie oddziałami wroga, ale także przed ostrzałem artyleryjskim, bombardowaniem przez samoloty nieprzyjacielskie oraz ustawicznymi atakami Niemców.
Po zakończeniu walk, rozpoczął się odwrót w kierunku południowo-wschodnim, drogą do Grodziszcza Mazowieckiego, przez Porzewnicę i Topór oraz bocznymi drogami leśnymi w kierunku Jeruzala, Latowicza i dalej na wschód do Seroczyna i Wodyń, aż do organizowanych w rejonie Kocka oddziałów Samodzielnej Grupy Operacyjnej (SGO) „Polesie”, którą dowodził gen. Franciszek Kleeberg. Zatem droga przez Porzewnicę i Topór, to ta część drogi, którą maszerowali polscy żołnierze, przemierzyli także uczestnicy Rajdu.
Pierwszy dzień Rajdu zakończyliśmy wspólną kolacją, a następnie zmaganiami w konkursie wiedzy krajoznawczej. Na ochotników, którzy zgłosili się do konkursu, czekało blisko 40 pytań, zarówno z geografii jak i historii regionu. Pytania dotyczyły także osoby Józefa Mikulskiego oraz PTTK, jako organizacji. Niektóre odpowiedzi na pytania, udzielane trochę na chybił-trafił, wywoływały salwy śmiechu na sali, ale były też takie, które zaimponowały komisji sędziowskiej pod względem poprawności i precyzji.
Największą wiedzą wykazała się Natalia Grochowska, która zajęła pierwsze miejsce.
Gratulujemy spostrzegawczości młodym, turystycznym piechurom!
Kolejny dzień tej 2-dniowej imprezy rozpoczęto… marszem z kijami nordic walking – tym razem na dużo krótszym dystansie, tj. ok. 3 km, z miejsca zakwaterowania na historyczny rynek w Latowiczu. Tam, przed budynkiem Urzędu Gminy Latowicz, na specjalnie ustawionej tablicy ze zdjęciami, sprawdzono, jakie budynki wzięły udział w nagraniach do serialu „Ranczo”, ponieważ to właśnie m.in. Latowicz, stanowił główną scenerię wydarzeń wszystkich odcinków. Grupa maszerujących zobaczyła także zabytkowy kościół oraz latowicki rynek.
Zaraz po śniadaniu organizatorzy podsumowali przebieg rajdu. Każdy z uczestników otrzymał pamiątkowe wydawnictwo pt. „Grodzisko pod Mrozami” – reprint tekstu Józefa Mikulskiego z 1938 r., który opisał w nim szczegółowo wyniki swoich badań dot. tego miejsca. Wydawnictwo uzupełnia fotokronika z poprzednich rajdów im. Józefa Mikulskiego z lat 1985-2019, znajdująca się w drugiej części publikacji. Opracowanie to przygotowali wspólnie Anna Kirchner i Stanisław Czajka, a zostało wydane dzięki pomocy finansowej Samorządu Województwa Mazowieckiego, który był głównym sponsorem rajdu. Jest to wyjątkowa pamiątka, wpisująca się w szczególny sposób w upamiętnienie Józefa Mikulskiego, ale także unikalne wydawnictwo opisujące walory geograficzno-historyczne tej części regionu.
Uczestnicy, oprócz pamiątkowych znaczków rajdowych, otrzymanych już na początku Rajdu, mogli także otrzymać odbicie pamiątkowej pieczęci rajdowej. Wielu z nich poprosiło o jej odbicie w otrzymanej książce.
Po wykwaterowaniu grupa udała się jeszcze autokarem na teren historycznego parku sanatoryjnego i jednocześnie rezerwatu „Rudka Sanatoryjna” w pobliskiej Rudce. Stamtąd kolejne 2 km przemaszerowano szlakiem torów tramwaju konnego, który funkcjonował tam od początku wieku XX aż do roku 1967, przewożąc najpierw materiały do budowy tamtejszego okazałego budynku sanatorium, a następnie, jako pasażerski – przewożąc samych kuracjuszy. Następnie ze stacji PKP Mrozy udaliśmy się do Siedlec, gdzie na dworcu nastąpiło oficjalne zakończenie Rajdu.
Organizatorzy mają nadzieję, że uczestnicy na długo zapamiętają tę imprezę. Do zobaczenia na kolejnym rajdzie im. Józefa Mikulskiego! Gdzie zaprowadzi nas kolejna trasa? Musicie to sprawdzić sami – biorąc udział!
O prawidłowy przebieg i oprawę organizacyjną Jubileuszowego XXX Rajdu im. Józefa Mikulskiego zadbali: Stanisław Czajka, Anna Kirchner, Karolina Bobryk, Iwona Wysokińska, Jan Waszczuk i Jarosław Wolański, za co składamy serdeczne podziękowania!
Wykorzystano fragmenty tekstu Stanisława Czajki – przewodnika turystycznego PTTK
i pilota wycieczek, prezesa Sądu Koleżeńskiego Oddziału PTTK „Podlasie” w Siedlcach, pochodzące z opisanej w tekście publikacji „Grodzisko pod Mrozami”.
Zadanie współfinansowane ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.
Natalia Boruta – przewodnik turystyczny PTTK
członek Zarządu Oddziału PTTK „Podlasie” w Siedlcach
Z-ca Komandora Jubileuszowego XXX Rajdu im. Józefa Mikulskiego
Instruktor Nordic Walking
Kierownik I trasy Rajdu